1 gru 2011

Nam płaci Gazprom i wszyscy jesteśmy rosyjskimi agentami

 Fot. Łukasz Głowala
Mieszkańcy kaszubskich gmin bronią się przed eksploatacją gazu łupkowego
Helena Leman
 (...)
„Gaz łupkowy równa się zagłada!”, „Gazowi łupkowemu mówimy NIE!”, „Żadnych badań!” – to tylko niektóre hasła wznoszone przez mieszkańców gmin Sulęczyno i Stężyca na spotkaniu z przedstawicielami amerykańskiej firmy geofizycznej w niedzielę, 23 października, w Zdunowicach. Mieszkańcy nie kryją oburzenia. Najbardziej denerwuje ich to, że wszystko odbyło się potajemnie, bez konsultacji społecznych. Wójt gminy Sulęczyno Bernard Grucza próbuje tłumaczyć, że przecież 24 września odbyło się zebranie wiejskie poświęcone tej tematyce. – Kto o nim wiedział?! – krzyczą mieszkańcy. – Rolnicy z Węsior byli kompletnie zaskoczeni, pytali mnie, co mają znaczyć te pomarańczowe kable, co przez pola lecą – mówi Andrzej Muśko, jeden z organizatorów protestu.
(...)
Nie chcemy! Nie chcemy! – powtarzają zebrani i słyszą reakcję ze strony włodarza gminy: – To „nie chcemy” tutaj nic nie znaczy.
Joanna i Marek Stenka, młodzi gospodarze, nie wytrzymują. – Pewnie! Nic nie znaczymy!
(...)
Premier dla RMF 24 też powiedział, że problem z przeciwnikami wydobycia gazu łupkowego nie istnieje. Chociaż 90% ludzi z danego środowiska się nie zgadza, nikogo to nie obchodzi.(...)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga! w razie trudności w opublikowaniu komentarza np. anonimowo, (patrz pod "wybierz profil..") proszę kommentować e-mailem na adres webmaster@iddd.de z zaznaczeniem "jako komentarz"