18 listopada 2011
Życzę Państwu powodzenia w dociekaniu Państwa praw obywatelskich.
Pozwolę sobie zakończyć dyskusję, by nie trwonić Państwa energii.
Właściwą instytucją dla sprawy jest Inspekcja Ochrony Środowiska i Inspekcja Weterynaryjna oraz Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. Możecie również wykonać badania wody gruntowej, skoro jest zatruta - wyniki to potwierdzą. Mając analizę z akredytowanego laboratorium możecie działać dalej.
A na forum proponuje umieszczać korespondencje z właściwymi organami ds ochrony środowiska, nie zaś z osobami prywatnymi.
z pozdrowieniami
marek sołtysiak
15-17 listopada 2011
Panie Krzysztofie,
jeszcze jedna uwaga, natury koleżenskiej - przegladałem stronę inicjatywy obywatelskiej - unikajcie języka roszczeniowego (skandal, mamy prawo, niszczycielska itp) - dla ludzi spoza tematu stawiacie sie na pozycji krzykacza. A do urzedów pisze sie podając podstawe prawną - działa to jak najlepszy straszak.
z pozdrowieniami
marek
PS za raport z europortalu dziękuję, przyda się do zajęć z OOS. Takie zajęcia prowadzę i pokazuje studentom życie nie teorię
-------------------------
Panie Krzysztofie
przejrzę sobie te prace, zapewniam że w aksjomaty nie wierze i nie uogólniam, i nie wchodze w skrajnosci. Post był o odpadach, o odpadach się wypowiedziałem.
Każde wiercenie zaczynać się powinno od projektu prac geologicznych, więc na tym etapie prowadzi się się analizę wpływu ma środowisko hydrogeologiczne.
Pozwolę sobie podzielic się refleksją po przejrzeniu zasygnalizowanych prac, na razie mam masę innych zajęć.
z wyrazami szacunku
marek sołtysiak
W dniu 17 listopada 2011 01:48 użytkownik Adevo <adevo@wp.pl napisał:
Witam, widzi pan, panie Sołtysiak, otóż nie jestem geologiem, ale mam szczęście analizować sytuację przy odwiertach PO doświadczeniach amerykańskich.
Otóż tam firmy dostawały poświadczenie utylizacji za oczyszczenie z najłatwiejszych składników jak np. z oleju. Były to oczyszczalnie biologiczne - tylko że bakterie wymierały. Nie były w stanie przeżyć jak w płuczce były trucizny np. biocidy. Firmy miały jednak podkładkę do wylewania tak "zutylizowanej" płuczki do rzek. Stan Pensylwanii (USA) od lata 2011 roku zabronił wylewania oczyszczonych płuczek do rzeki i jezior.
Metoda kompletnej utylizacji jest dla firm za droga oni w USA tego nie robią. W Polsce liczą oczywiście na głupotę tych niewolników co myślą, że rządzą na swoich ziemiach i nikt im ich nie odbierze.
Badania składu płuczek, jeśli w ogóle będzie się w Polsce regularnie prowadziło to na składniki zadeklarowane np. olej i tak oczyszczało i tak wylewało. To jest ten wypróbowany w Stanach trik przed którym trudno się będzie ludności bronić. Przygotowywanie otworów magazynowych do wylewania płuczek też nie będzie miało miejsca - tak myślę, gdyż firmy będą pozbywać się trucizn najtańszym kosztem.
Źródłami moich mądrości są dwie aktualnie jedynie obiektywne prace naukowe zajmujące się wszelkimi aspektami hydrogeologicznymi w ramach poszukiwań i wydobycia gazu ze źródeł niekonwencjonalnych. Od czasu do czasu będę uzupełniał też stronę http://iddd.de/Frac2.htm sprawdzonymi informacjami zagranicznymi.
Prace Naukowe
New York State Department of Environmental Conservation Preliminary Revised Draft
Supplemental Generic Environmental Impact Statement, 29 MB, 2011
http://iddd.de/NYnoHF.pdf
Impacts of shale gas and shale oil extraction on the environment and on human health , raport UE, 1,5MB, 2011
http://www.europarl.europa.eu/document/activities/cont/201107/20110715ATT24183/20110715ATT24183EN.pdf
Uważam, że wy z uczelni powinniście zacząć uwzględniać nie tylko ogólne teorie, ale rzeczywistość jaka ona jest i o niej uczyć studentów. Proszę patrzeć jak to jest w polskiej praktyce na stronę
http://bejda.blogspot.com/2011/11/gdzie-sie-podziay-niebezpieczne-odpady.html
Polecam tam zdjęcie z napisem "Stanowisko odpadów innych niż niebezpieczne i obojętne". Proszę o wytłumaczenie jak pan rozumie takie stanowisko? Ja rozumiem to jako stanowisko odpadów różnych, czy faktycznie można tu zastosować ścisłą logikę?
Ze słonecznym pozdrowieniem z Hamburga
Krzysztof Puzyna
Inicjatywa Demokracji Bezpośredniej http://iddd.de/
---------------------------------------------------------------------------
Dnia 16-11-2011 o godz. 9:31 Marek Soltysiak napisał(a):
dzień dobry
co do technologii wierceń - sugeruje poczytać pierwsze lepsze wiernictwo,
każde wiercenie odbywa się w oparciu o projekt - tam są szczegóły,
wlew i wylew zależy od rodzaju obiegu płuczki (prawy/lewy), jeśli szczegóły będą nadal interesujące, zapraszam na zajęcia z hydrogeologii i wiertnictwa jakie prowadzimy na wydziale
co do odpadów, bo chyba tego dotyczył post: legalne składowiska maja swój drenaż, odcieki są gromadzone i poddawane utylizacji. Możliwa jest również utylizacja termiczna.
Proszę pamiętać, iż w strumieniu odpadów znajduje się szereg substancji niebezpiecznych, w tym również ropopochodne.
z pozdrowieniami
marek sołtysiak
W dniu 16 listopada 2011 00:29 użytkownik Adevo <adevo@wp.pl napisał:
Witam, odpowiedź godna psychologa, ale nie geologa. Jeśli ma pan takie kwalifikacje lub rozeznanie to proszę o konkrety: skład płuczki, miejsce wlewu - do jakiej głębokości leżą otwory, lub miejsce wylewu, czyli rzekomej "utylizacji" - jaka firma będzie to rzeczywiście firmowała. Nazwanie płuczki olejową jest przecież tak uspakające, tylko nieprawdziwe, ludność wie już, że chodzi o trucizny. Proszę wskazać, które składniki z tej niepełnej listy (360 składników) są faktycznie stosowane
przez firmę..
http://iddd.de/rys/gazlupkowy/Fracking/chemicalsinfrac.png
Pana pełną odpowiedź chętnie przekażę do zainteresowanych kręgów.
Z pozdrowieniami
Krzysztof Puzyna
Inicjatywa Demokracji Bezpośredniej http://iddd.de/
------------------------------------------------
Dnia 15-11-2011 o godz. 21:47 Marek Soltysiak napisał(a):
jako geolog bym nie demonizował
z pozdrowieniami
marek sołtysiak
W dniu 15 listopada 2011 16:09 użytkownik Adevo <adevo@wp.pl napisał:
----------------------------------------
Na blogu http://bejda.iddd.de/ są nowe informacje dotyczące NAFTA Piła, Kujaw i odpadów.
http://bejda.blogspot.com/2011/11/gdzie-sie-podziay-niebezpieczne-odpady.html
Gdzie się podziewają niebezpieczne odpady wiertnicze?
Mieszkańcy nie chcą góry śmieci. Wygrali w sądzie, ale budowa wciąż trwa
Zakład Zagospodarowania Odpadów w Krzyżanówku otwarty [video]
W "Wiertniczych wyzwaniach" Patrycja Kujawa z Działu Marketingu PNiG NAFTA Piła pisze:
"Zadaniem prac poszukiwawczych w Gołębiewie Nowym jest zbadanie nasycenia i możliwości akumulacji węglowodorów w obrębie podniesienia strukturalnego Kutno obejmującego swoim zakresem obiekty poszukiwawcze w utworach dolomitu głównego cechsztynu i piaskowców czerwonego spągowca.
Otwór w Kutnie będzie najgłębszym z aktualnie wierconych otworów w Polsce, co stanowi duże wyzwanie dla naszych inżynierów, a to ze względu na jego konstrukcję i technologię wiercenia.W procesie przewiercania poziomów perspektywicznych zostanie użyta po raz pierwszy w Polsce płuczka olejowa.
Jej wykorzystanie wymagać będzie zastosowania i przestrzegania najwyższych standardów ochrony środowiska, nie tylko w czasie wiercenia ale także w procesie utylizacji urobku wiertniczego."
Mamy bezwzględne prawo wiedzieć w jaki sposób i gdzie utylizuje się ten urobek wiertniczy!
Nie byłoby problemu, gdyby zaproszony przez sołtysa wsi Gołębiew Mały, przedstawiciel firmy wykonującej odwiert dokładnie wskazał miejsce składowania urobku wiertniczego.Stwierdził jedynie, że na wysypisku śmieci.
Jeżeli Pan Marek Sołtysiak chce pokazać studentom życie a nie teorię to zapraszam na wycieczkę w okolice Kutna. W Gołębiewie Nowym czeka na Was bardzo ciekawe i pożyteczne zadanie prześledzenia cyklu pracy wiertni i sporządzenie raportu.
OdpowiedzUsuńPrzy tej okazji polecam wycieczkę na składowisko tych nie wiadomo jakich odpadów do Krzyżanówka i dokładne porównanie teorii z praktyką.
W dokumentacji napewno wszszystko się zgadza, ale nie wiadomo dlaczego woda w studniach jest zatruta, dlaczego krowy padały po połknięciu fruwających po okolicy odpadów folii.Na tym "bezpiecznym" składowisku nawet szczury padały, jak twierdzą mieszkańcy.A przy tym jakie zapachy...
To jeszcze nie koniec "atrakcji"...
Nieopodal Krzyżanówka w Julianowie będziecie mogli obejrzeć składowanie skroplonego CO2 wykonywanego przez
PGEGIEK.SA(udziałowcem jest Kopalnia Bełchatów).
Pan Krzysztof Puzyna, bardziej nadaje się na doktora geologii i wykładowcę niż Pan Marek Sołtysiak.
OdpowiedzUsuńGratulacje dla Pana Krzysztofa za ogromną wiedzę, dociekliwość, a przy tym za szacunek do języka polskiego i własnego nazwiska.
"unikajcie języka roszczeniowego (skandal, mamy prawo, niszczycielska itp) - dla ludzi spoza tematu stawiacie sie na pozycji krzykacza. A do urzedów pisze sie podając podstawe prawną - działa to jak najlepszy straszak."
OdpowiedzUsuńGdyby prawo znaczyło prawo a sprawiedliwość-sprawiedliwość to nie byłoby potrzeby powoływania Naszej Inicjatywy.Prawo godzące w podstawowe prawa człowieka i obywatela a zwłaszcza biednego jest bezprawiem i na to należy własnie tak reagować.
Władza publiczna w Polsce przekroczyła wszelkie granice przyzwoitości, nie liczy się z wolą i interesem Polaków.
Proponuję, aby Pan złożył wniosek do Rzecznika Praw Obywatelskich o zaskarżenie ustawy prawo geologiczne i górnicze.Może Pan będzie miał więcej szczęścia.
Jako geolog i wykładowca powinien Pan służyć jak najlepszym przykładem a dobro i interes narodu polskiego stawiać ponad wszystko!
Serdecznie pozdrawiam.
P.S.
Chętnie zajęłabym się czymś innym ale Ojczyzna jest w potrzebie, więc nie potrafię być obojętna.