22 cze 2011

Wdzięczne

Szanowny Panie Krzysztofie,bardzo dziękujemy za cenne wskazówki.

Jesteśmy bardzo wdzięczne za wsparcie w naszej niedawno rozpoczętej działalności.

Idea powstania tej inicjatywy zrodziła się przy okazji komentowania artykułu na stronie internetowej Nowego Łowiczanina-lowiczanin info. pod artykułem"Kontrowersje wokół Programu Natura 2000" w styczniu tego roku. Pierwotna wersja protestu zawierała  kwestię Natury 2000 , składowania Co" i likwidacji szkół wiejskich. Po konsultacjach z rolnikami z gminy Zduny dołączyłyśmy kwestie poszukiwania i wydobywania gazu łupkowego a zrezygnowałyśmy z wątku likwidacji szkół wiejskich.


Okazało się, że bez jakiejkolwiek konsultacji społecznej Rada Gminy Zduny przyjęła przed kilkoma laty Naturę 2000 w dorzeczu Bzury.
W grudniu ubiegłego roku oczekiwano opinii Rad Gmin na akceptację drugiej Natury 2000 w dorzeczu Słudwi i Przysowy.Tym razem rolnicy , wyrazili ostry sprzeciw na opisywanym w gazecie spotkaniu w gminie Zduny. Nawet wójt wypowiadał się negatywnie o Programie Natury, co wcale nie przeszkodziło Radzie Gminy Zduny ani wójtowi podjąć uchwalę tylko w tytule negatywną.W załączeniu przesyłamy Szanownemu Panu treść tej uchwały.

Przed podjęciem tej uchwały poprosiłyśmy radną z naszej rodzinnej wsi Jackowice aby przedstawiła nasz protest na posiedzeniu
Rady Gminy i poprosiła o poparcie.Jednak stało się inaczej. Dzień przed sesją rady gminy ujawniła treść protestu na komisji.

To dało czas wójtowi i przewodniczącemu Rady Gminy  do zablokowania naszego protestu- po prostu ten protest nie został przedstawiony radnym
 na sesji Radzie Gminy.
Niespodziewanie pojawił się na sesji wicedyrektor  Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska -były starosta, założyciel Stowarzyszenia Powiatów i Gmin Dorzecza Bzury i Międzygminnego Związku "Bzura", mieszkaniec gminy Zduny, który odczytał bardzo długie sprawozdanie ze swojej działalności i został wybrany jako przedstawiciel Gminy Zduny do reprezentowania w tym związku.
 Dla pomieszania nam szyków, podjęto decyzję o zbieraniu podpisów rolników pod tą z pozoru negatywną opinią, opracowaną rzekomo przez prawników a dotyczącą jedynie tej nowej Natury Słudwi i Przysowy.Przy tym nas poinformowano, że ta negatywna decyzja dotyczy obu Natur tzn.1.Bzury 2. Słudwi i Przysowy.
Sołtysi zostali upoważnieni do zbierania tych podpisów, ale do list nie załączono treści tej decydującej uchwały, która, jak wynika z uzasadnienia, jest pozytywną.

Co najciekawsze, zbierano jeszcze wśród rolników podpisy, pomimo, że już minął termin wydania opinii. 
A teraz zastanawiamy się, czy w tym przypadku nie powinniśmy zawiadomić prokuratury.
Na sesji Rady Gminy Zduny obiecywano, ze liczenie ptaków będą  dokonywali sołtysi i rolnicy. Jak się okazało, do liczenie przypadło jakieś  firmie z Poznania.
.Na zapytanie  / telefoniczne/ skierowane do sekretarz gminy, pod nieobecność wójta, czy  wie, że pomimo sprzeciwu mieszkańców i naszego protestu liczone są w gminie ptaki i to nie przez miejscowych rolników, lecz obcych .- stwierdza, że nic jej o tym nie wiadomo....http://lodz.naszemiasto.pl/artykul/770328,policzyli-ptaki-w-lodzkiem,id,t.html.
Panie Krzysztofie, Niestety Natura 2000 nas nie ochroni przed wydobywaniem gazu łupkowego i składowanie CO", bo w ustawie o ochronie przyrody z 16.04.2004 a artykule 34 jest następujący zapis :

Ustęp 1.Jeżeli przemawiają za tym konieczne wymogi nadrzędnego interesu publicznego w tym wymogi o charakterze społecznym lub gospodarczym, wobec braku alternatywnych rozwiązań, właściwy miejscowy wojewoda może zezwolić na realizacje planu lub przedsięwzięcia, które mogą mieć negatywny wpływ na siedliska przyrodnicze oraz gatunki dla których ochrony został wyznaczony obszar Natury 2000.
Ustęp 2.
.Jeżeli na obszarze Natury 2000 występuje siedlisko lub gatunek o znaczeniu priorytetowym zezwolenie o którym mowa w ustępie 1 może zostać udzielone wyłącznie w celu.
1)ochrony zdrowia i życia
2)zapewnienia bezpieczeństwa(..)
3)uzyskania korzystnych następstw środowiska przyrodniczego
4)wynikającym z koniecznego wymogu nadrzędnego interesu publicznego po uzyskaniu opinii Komisji Europejskiej.


Czy, jeśli przyjmiemy, że bobry mają znaczenie priorytetowe w tej "naszej" Naturze to czy możemy liczyć, ze Komisja Europejska wyda negatywna opinie do decyzji o zezwoleniu na  wydobywanie gazu łupkowego  na terenie  Natury 2000 w dorzeczu Bzury, Słudwi i Przysowy?
Czy ta negatywna opinia KE może być przez wojewodę zlekceważona i wbrew niej może zostać wydane zezwolenie na te działalność gospodarczą, mającą cechy nadrzędnego interesu publicznego.
 Następna niewiadoma, przy poszukiwaniach i wydobyciu gazu łupkowego jest stanowisko Komisji Europejskiej w kwestii zagrożenia łamania podobno ostrych przepisów unijnych odnośnie ochrony zasobów wodnych, o których mówił Komisarz d/s energii Ottinger.

Obecnie przeprowadzamy akcje informacyjną wśród rolników,.Jest to bardzo utrudnione, bo nie posiadamy żadnych środków finansowych a nasza inicjatywa nie ma żadnych form prawnych.Jest to nasza spontaniczna inicjatywa, do której  z wielkim trudem próbujemy zjednywać zwolenników.

Rozgoryczenie, apatia, brak wiary mieszkańców naszej okolicy w poprawę czegokolwiek stoi u podstaw naszych wielkich trudności w zdobywaniu sojuszników w walce o nasze wspólne bezpieczeństwo.Niektórzy rolnicy ze łzami w oczach mówią, ze teraz to przyszło im czekać tylko na śmierć.

Na wsi polskiej jest bardzo tragiczna sytuacja ekonomiczna.Ceny skupu produktów rolniczych są niższe a koszty produkcji ostatnio tak wzrosły, że opłacalność jest minimalna, a te dopłaty (o polowę niższe  od dopłat niemieckich rolników) są już praktycznie niczym.Pochłaniają  je wyższe ceny środków ochrony roślin i nawozów.
Większość rolników żyje na granicy ubóstwa ze względu na straty spowodowane podtopieniami,powodziami,nieskutecznymi środkami ochrony roślin (fałszowane) czy nieskutecznymi lekami weterynaryjnymi.
Znamienne jest, że krowy mleczne bardzo chorują.Jest bardzo duża śmiertelność krów po wycieleniu.Na leki i lekarzy weterynaryjnych rolnicy wydają krocie i nie widać końca tych problemów. Zaczynamy podejrzewać, ze tutaj też stosowana jest jakaś dywersja.....

KTOŚ CHCE ZNISZCZYĆ POLSKIE ROLNICTWO I 

Przez minione lata rady gmin, rady powiatów w Polsce przyjmowały bezkrytycznie, bezmyślnie bardzo niekorzystne, narzucone z góry uchwały.
Znamienne i oddające sedno sprawy jest twierdzenie jednego z radnych gminy Zduny, ze nie mieli wyjścia, musieli się na wszystko godzić,
 bo przed globalizacją nie można się obronić....

Dziś na skrzyżowaniu drogi Łowicz-Łódż ma się odbyć ogólnopolski protest rolników, blokada drogi przez 3 godziny zorganizowany przez działacza samoobrony z piotrkowskiego.Czy,to coś da? Wątpimy,....Kontakt z głównym organizatorem wskazuje, że pomimo wstępnej przychylności naszej inicjatywie jednak wzięły górę racje politycznej poprawności współorganizatora / nie oficjalnego/ czyli Prawa i Sprawiedliwości. 

 Z poważaniem
 Maria Bejda i Teresa Wojda






--
Inicjatywa Obywatelska 
Dorzecza Bzury i Słudwi

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga! w razie trudności w opublikowaniu komentarza np. anonimowo, (patrz pod "wybierz profil..") proszę kommentować e-mailem na adres webmaster@iddd.de z zaznaczeniem "jako komentarz"