Niedawno napisałem do WIOŚ w sprawie badań próbek płuczki z otworu poszukiwawczego gazu łupkowego koncernu BNK-Petroleum Inc wylewanej na zasadzie utylizacji "po polsku" w nocy do wyrobiska w Głobinie. Tu odpowiedź z WIOŚ. Jestem zainteresowany, dlaczego oni badają tylko występowanie metali, a nie podają związków chemicznych.
Pytanie jest czy analizy pokazują, że były to badania wylanego płynu szczelinującego?
Dlaczego laboratorium pisze bar zamiast siarczan baru? Czy to jest poprawnie? Dla mnie nie jest to sprawozdanie pomiarowe wystarczające. Pytanie jest czy analizy próbek pokazują, że badana maź zawiera wylewany tam płyn szczelinujący?
Tu jest wykaz środków chemicznych używanych przez amerykańskie firmy podczas hydroszczelinowania.
Może ktoś z was jest mocny w chemii i przyjrzy się tym wynikom. Dlaczego laboratorium pisze bar zamiast siarczan baru? Czy to jest poprawnie? Dla mnie nie jest to sprawozdanie pomiarowe wystarczające. Pytanie jest czy analizy próbek pokazują, że badana maź zawiera wylewany tam płyn szczelinujący?
Tu jest wykaz środków chemicznych używanych przez amerykańskie firmy podczas hydroszczelinowania.
Krzysztof Puzyna
wyniki badań WIOŚ (pdf)
patrz: Utylizacja po polsku
Pomorski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska informuje:
w trakcie prowadzonej kontroli WIOŚ wszystkie odpady z terenu żwirowiska zostały usunięte i przemieszczone na właściwe miejsce magazynowania, wskazane w decyzji Starosty Słupskiego z dnia 21 stycznia 2011 roku i są tam magazynowane wraz z odpadami przekazywanymi na bieżąco z wiertni w Miszewie.
Dopiero po wydaniu decyzji rekultywacyjnej przez Starostę Słupskiego i spełnieniu warunków w niej określonych będzie możliwe zastosowanie tych odpadów, po uprzednim przetworzeniu, do rekultywacji terenu.
Wyniki badań prób odpadów, pobranych w trakcie czynności kontrolnych, przesyłam w załączeniu.
W stosunku do standardów jakości gleby i ziemi (Dz.U.Nr 165/2002, poz.1359) stwierdza się przekroczenie dopuszczalnej zawartości baru. Wiąże się to z używaniem na wiertni płuczki zawierającej baryt (siarczan baru). Stwierdza się również wysoką zawartość jonów chlorkowych i sodowych (nie są normowane jako standardy).
Po zakończeniu kontroli przez inspektorów Delegatury w Słupsku wydano zarządzenie pokontrolne obligujące dyrektora spółki „Żwirbet” m. innymi do przestrzegania warunków określonych w decyzji Starosty Słupskiego. Wystąpiono również do Starosty przekazując informację o wynikach kontroli oraz wnosząc o nadzór i podejmowanie działań w celu egzekucji zapisów wydanej przez siebie decyzji (art. 30 ustawy o odpadach).
Poinformowano Wójta Gminy oraz Straż Gminną, jako zgłaszających interwencję, o wynikach kontroli i podjętych działaniach.
W załączeniu przekazuję wyniki badań.
z poważaniem
Śliwa Zygmunt
próbki pochodziły ze zwiercin przy wierceniu otworu, a nie był to płyn powrotny po szczelinowaniu. w Miszewie szczelinowania nie było.
OdpowiedzUsuńPłuczka stosowana do wiercenia nie ma nic wspólnego z płynem szczelinującym: są to dwa różne etapy inwestycji.
jeśli chodzi o pierwiastki chemiczne: one najczęściej występują w postacji związków i mieszanin chemicznych (woda, sól, gleba, powietrze), a czyste są rzadkie: złoto, srebro, siarka, miedź, węgiel.... ale jeśli pojawia się baryt (siarczan baru) to znaczy, że znajduje się w tym związku pierwiastek bar i można obliczyć jego ilość.
odpady zwiezione do Żwirbetu nie były odpadami niebezpiecznymi, co zostało stwierdzone po wynikach badań WIOŚ.
--próbki pochodziły ze zwiercin przy wierceniu otworu--
UsuńDzięki za wskazówkę!
To znaczy nie można powiedzieć, że to były odpady składowane w Głąbinie.
WIOŚ powinna pobrać próbki z odpadów, które zostały wylane w Głąbinie!!
no miałam na myśli to, że WIOŚ pobrał te próbki ze żwirowni z Głobina, a to, co tam wylewano było zwiercinami z wiercenia otworu wiertniczego. Inspektorzy musieli opisac te próbki (skąd wzięte, o jakiej godzinie, kto...) i badać. Z tego, co wiem, badali właśnie na żwirowni, bo tego miejsca dotyczyło zgłoszenie obaw.
OdpowiedzUsuń