27 lip 2011

Moda na małe elektrownie wodne

Nastała w Polsce  moda na budowę małych elektrowni wodnych na rzekach objętych unijnym programem "Natura 2000".

Rzeka Słudwia przy skansenie w Maurzycach
Potencjalni inwestorzy penetrują tereny wokół rzek i poszukują najdogodniejszych miejsc na takie inwestycje, o czym miałam okazję sama się przekonać podczas rekonesansu okolicy Bzury i Słudwi w pobliżu Łowicza.Przy moście i budynku starego młyna w Strugienicach spotkałam dwóch mężczyzn, którzy byli zainteresowani kupnem starego młyna i budową małej elektrowni wodnej na Bzurze za pieniądze banku i dopłaty z EU.
Rzeczywiście takim dogodnym miejscem na budowę elektrowni wodnej w dorzeczu Bzury i Słudwi stał się stary, nie użytkowany młyn wodny w Strugieniach w gminie Zduny i tuż obok młyna nowo-wybudowany z wielkim rozmachem most na drodze dojazdowej do pól, łączącej wsie Strugienice i Bocheń.
O prawo budowy elektrowni wokół nieużytkowanego, starego budynku młyna stara się dwóch inwestorów: właściciel zakupionego przed paroma laty młyna, Mirosław Brzoskowski z Więckowy (zachodnio-pomorskie) i inwestor z Pruszkowa, Sławomir Studniarek, własciciel firmy Arkad (1-5 osób, branża inwestycje budowlane), który chce wybudować ciąg elektrowni wodnych jeszcze w Sobocie i Klewkowie (tam nie ma żadnych budynków i tak solidnych mostów). 


Inwestor z Pruszkowa, który już przed rokiem złożył wniosek o dofinansowanie z funduszy EU na elektrownie w Sobocie i Klewkowie, ma dla Strugienic pozytywną decyzję o uwarunkowaniach realizacji przedsięwzięcia wydaną w lutym 2011 oraz decyzję o warunkach zabudowy wydaną 14 lipca 2011r.

Znamienne, że Projektant Miejscowych Planów Zagospodarowania Przestrzennego z Powiatowego Ośrodka Dokumentacji Geodezyjnej i Kartograficznej zakazał Urzędowi Gminy wprowadzenia tej ostatniej decyzji na stronę internetową BIP. Na podkreślenie zasługuje fakt, że w decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach jest zalecenie dla inwestora, aby "planowane przedsięwzięcie nie powodowało zalewania i podtapiania pól, znajdujących się po obu stronach Bzury oraz, aby nie ograniczało odpływu wody z urządzeń melioracyjnych( rowów, zbieraczy). Jest zapewnienie inwestora, że jego inwestycja nie spowoduje zalewania sąsiednich terenów. Jakie dodatkowe zabezpieczenia w tym względzie podjął inwestor trudno jest jednoznacznie ustalić, po pobieżnym przestudiowaniu dokumentacji.

Rolnicy w żadne zabezpieczenia nie wierzą, bo te zawsze zawodzą, gdy przychodzą klęski powodzi, tak jak w ostatnich latach.
Wójt Gminy Zduny wydał pozytywną decyzję o warunkach zabudowy, pomimo 49 pisemnych wniosków sprzeciwu rolników, będących stronami w sprawie. Odwołania od tej decyzji w ciągu 14 dni powinny zostać złożone do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Skierniewicach,za pośrednictwem wójta Gminy Zduny.


Dla inwestycji w Klewkowie S.Studniarek otrzymał już decyzję środowiskową i decyzje o warunkach zabudowy oraz pozwolenie wodno-prawne,wydane przez Starostwo Powiatowe w Łowiczu w dniu 20 lipca 2011r, również pomimo wniosków sprzeciwu rolników.Pozostał więc dla tej inwestycji tylko ostatni etap - wydanie pozwolenia na budowę. 


Inwestycja w Klewkowie planowana jest w niedalekim sąsiedztwie zabytkowego skansenu w Maurzycach,który leży tuż nad rzeką Słudwią a więc też może być  w dużym stopniu narażony na zalewanie, co szczególnie dla starych,drewnianych budynków może okazać się bardzo zgubne.

A oto dane techniczne dla inwestycji w Klewkowie:

1. Jaz 1,50 x 17,0 m - regulacja przepływu za pomocą mechanizmu korbowego, podłączone będzie podgrzewanie prowadnic jazu zimą.
Spiętrzenie jazu - 2,0, przepływ jazu 228 m3/s

2. Na dwóch działkach , jedna należąca do Skarbu Państwa,druga do gminy Łowicz( odkupiona podstępnie przez Wojta Gminy Łowicz od rolnika z Klewkowa, pod pretekstem konieczności budowy drogi... przez łąki!) planowana jest turbina Kapelana ca.250 KW, przełyk 10 m3/s, średnica przełyku 200 cm, czas pracy 7500 h/rok. W operacie wodno-prawnym określa się moc elektrowni na pokrycie zapotrzebowania mieszkańców połowy gminy Łowicz.

3. Przepławka komorowa konwencjonalna - dl. 10m , szer.1,20 m składająca si z 10 komór dł. 1 m o przepływie 0,08-02m3/ s.Wys. wody gornej 84,05m npm w dolnej 81,40 m npm.

4. Zbiornik retencji korytowej ca 4,36 km(zgodny z zasięgiem cofki) o pow.58 000 m2 i poj. 117 000 m3.


Pozostałe elektrownie w Sobocie i w Strugieniach mają zbliżone parametry.Ta w Strugienicach ma turbinę Kapelana o mocy 220 KW.

Całkowity koszt inwestycji : 
rpo.lodzkie.pl/wps/                  
Klewków 3 550 000,00 zł.                                                        
Sobota-4 876 000,00 zł.

W tym kontekście nasuwa się zasadnicze pytanie o cel,  rentowność i  zyski z tej inwestycji.
Na zaledwie kilkunastu kilometrach rzeki, objętej programem "Natura 2000" planowane są trzy elektrownie wodne.Okoliczni rolnicy obawiają się, że ich grunty staną się nieużytecznymi mokradłami a w przypadku wysokich stanów rzeki będą zalewane nawet dalej położone tereny, łącznie z budynkami.
Szczególnie zagrożone są wsie położone w bezpośrednim sąsiedztwie rzeki w odległości pareset metrów tj. Wierznowice,Urzecze,Sobocka Wieś.
Rolnicy Strugienic i Maurzyc nie sprzeciwiają się budowie, a więc tym samym zgadzają się na zalewanie innych wsi.A może prawda jest inna? Napewno wiadomo, że inwestycja w Strugienicach sąsiadować będzie z działkami małżeństwa Bończaków (żona sołtysem, mąż Przewodniczącym Rady Gminy w Zdunach).
Z mojego rozeznania wynika, że większość rolników uważa, że decyzje w sprawie budowy elektrowni zapadły tam na "górze" w Warszawie i jakiekolwiek działania przeciw tym inwestycjom nie przyniosą żadnego efektu. Pomimo to, znależli się odważni rolnicy, którzy gotowi są podjąć walkę o bezpieczństwo powodziowe naszego terenu.
 
Małżeństwo z Urzecza Konrad i Joanna Wojda już zgromadzili całą dokumentację odnośnie budowy małej elektrowni wodnej w Strugienicach i w najbliższym czasie z pomocą adwokat Pauliny Kupczyk z Towarzystwo na rzecz Ziemi (TnZ) rozpoczną działania w sprawie.
  
Towarzystwo na rzecz Ziemi (www.tnz.most.org.pl )(TnZ) "jest ogólnopolską organizacją działającą na rzecz zachowania, ochraniania i odtwarzania dziedzictwa przyrodniczego oraz ochrony zdrowia i życia ludzi przed szkodliwym oddziaływaniem zanieczyszczeń. Działamy również na rzecz tworzenia warunków dla rozwoju demokracji lokalnej i umocnienia pokoju oraz upodmiotowienia społeczeństwa.

Nasza organizacja powstała w 1989 roku jako nieformalna grupa Federacji Zielonych. W 1994 roku zostaliśmy zarejestrowani jako FZ-Oświęcim i do 1997 roku nasza działalność koncentrowała się na rozwiązywaniu problemów ochrony środowiska w skali lokalnej. Począwszy od 1997 roku prowadzimy działania na terenie całego kraju pod obecną nazwą.

Dotychczas zrealizowaliśmy kilkadziesiąt projektów i kampanii z zakresu czynnej ochrony przyrody, edukacji ekologicznej, proekologicznej gospodarki odpadami, przyjaznej środowisku ochrony przeciwpowodziowej oraz monitoringu działań administracji państwowej i samorządowej. Wydaliśmy ponad 40 publikacji
 popularno-naukowych. Prawdopodobnie jesteśmy jedyną w Polsce organizacją ekologiczną, aktywnie wspierającą społeczności lokalne zagrożone inwestycjami potencjalnie uciążliwymi dla środowiska na terenie całego kraju.

Na zorganizowanym przez wójta gminy Zduny spotkaniu rolników z inwestorem z Pruszkowa w Wierznowicach, 20 czerwca 2011 r.doszło do burzliwej dyskusji, w której rolnicy obnarzyli brak jakiegokolwiek zabezpieczenia ich interesów.
Inwestor nie ukrywał, że wszystko zrobi, aby nie ponosić żadnych konsewencji w stosunku do rolników.Jako zabezpieczenie podmiękania łąk wskazywał budowę zbieracza melioracyjnego tylko wzdłuż rzeki, chociaż operat wodno-prawny przewidywał zbieracze na łąkach rolników.Tu już nie było wyjaśnień za czyją zgodą, kto i za czyje pieniądze to zrobi. Za mały przekrój rurek drenarskich do planowanego zbieracza podgrzał atmosferę zebrania.

Obecni na zebraniu rolnicy, większość ze średnim wykształceniem rolniczym a nawet kilku z wyższym udowodnili inwestorowi, że jego plany inwestycyjne są dla tej okolicy wielkim zagrożeniem i godzą w podstawowe ich interesy i prawa.Prosili inwestora, aby odstąpił od planowanej inwestycji a wójta gminy Zduny o reprezentowanie interesów mieszkańców a nie tylko administrowanie i wydawanie decyzji wbrew woli mieszkańców.

Należy żałować, że Wójt Gminy Zduny wraz z Radą Gminy Zduny nie są solidarni z mieszkańcami zagrożonych terenów. Powinni brać przykład z Burmistrza Rzgowa k.Łodzi, który wspólnie z samorządowcami  i mieszkańcami nie dopuścili do badań geofizycznych na strukturze Lutomiersk-Tuszyn pod kątem składownia skroplonego C02 .
Po zapoznaniu się z linkami o wstrzymaniu przez Ministra Srodowiska budowy małych elektrowni na Dunajcu w imieniu Inicjatywy Obywatelskiej Dorzecza Bzury i Słudwi skierowałyśmy wniosek do Ministra Srodowiska o wstrzymanie tychże na Bzurze. 

http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,44425,7138264,Natura_2000_na_ratunek_Dunajcowi.html

http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,44425,7158838,Minister_wstrzymal_elektrownie_na_Dunajcu.html

http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,44425,7176752,Mozna_uratowac_Dunajec_przed_elektrowniami.html


Niestety odpowiedź w tej sprawie jest negatywna.

Szanowna Pani
w związku z Pani apelem do Pana Stanisława Gawłowskiego Sekretaraz Stanu w Ministerstwie Środowiska w sprawie budowy elektrowni wodnych na rzece Bzurze w Sobocie, Strugienicach, Klewkowie na terenie objętym programem ˝Natura 2000˝, w załączeniu przekazujemy odpowiedź Biura Gospodarki Wodnej w Ministerstwie Środowiska w podnoszonej przez Panią sprawie.


Z poważaniem
_______________________________


Biuro Ministra
Ministerstwo Środowiska
ul. Wawelska 52/54, 00-922 Warszawa
tel. (+48 22) 57 92 353, fax: (+48 22) 57 92 753)

Od: "Teresa Wojda" <lowiczanie@wp.pl>
Do: info@mos.gov.pl
Wysłane: wtorek, 5 lipiec 2011 18:48:42
Temat: Do Ministra Środowiska o zakaz budowy elektrowni wodnych na Bzurze


Łowicz 04. 07.2011 r
Stanisław Gawłowski
Sekretarz Stanu
Ministerstwo Środowiska
Warszawa


W imieniu Inicjatywy Obywatelskiej Dorzecza Bzury i Słudwi zwracamy się o niezwłoczne wprowadzenie zakazu budowy elektrowni wodnych na rzece Bzurze  w Sobocie, Strugienicach, Klewkowie, na terenie objętym programem "Natura 2000".


Planowana budowa ciągu małych elektrowni wodnych o stosunkowo niskim / w porównaniu z innymi zródłami energii odnawialnej / potencjale energetycznym przy jednoczesnych znacznych szkodach środowiskowych budzi zrozumiały sprzeciw rolników z terenów charakteryzujących się wysoką produkcją i kulturą rolną.
Inwestor tych trzech elektrowni wodnych Pan Sławomir Studniarek nie jest właścicielem żadnej działki a decyzje środowiskowe dla Strugienic i Klewkowa obejmują jedynie działki należące do Skarbu Państwa, które stanowią koryto rzeki. Planowana budowa jazu piętrzącego spowoduje, że dojdzie do trwałego zalania łąk i pól, własności rolników indywidualnych a tym samym utraty podstaw gospodarki hodowlanej, która stanowi główne źródło utrzymania setek rodzin.
Z powstaniem tych inwestycji wiąże się również obawa przejęcia terenów przyległych do koryta rzeki na rzecz Skarbu Państwa, tak jak to miało miejsce w 2009 r. poprzez wywłaszczenie w wbrew wiedzy rolników i niezgodnie z art.17 ust.1 Ustawy Prawo Wodne z 18.07.2001r. z póżn. zm. działek gruntów, przylegających bezpośrednio do koryta rzeki, a nie mających znamion terenu w naturalny sposób zajętego przez rzekę Bzurę.
Planowana budowa elektrowni wodnej na rzece Bzurze w Strugienicach, Sobocie, Klewkowie, ze zbiornikiem wodnym, bez określenia jego wielkości i wykupu przyległego terenu budzi uzasadnioną obawę o zamiar rugowania rolników z ich własności.
Oczekujemy odpowiedzi w ustawowym terminie.


Z poważaniem
Maria Bejda
Teresa Wojda


Załącznik

odpowiedż Ministerstwa Srodowiska w sprawie elektrowni na Bzurze.pdfOdpowiedź Ministerstwa Srodowiska w sprawie elektrowni na Bzurze.pdf
2569 K  Download,  odpMOSwsprawieElektrowninaBzurze.pdf